Protestowaliśmy, tańczyliśmy, powstaliśmy przeciwko przemocy po raz trzeci!

Już po raz trzeci na wrocławskim rynku Fundacja na Rzecz Równości zorganizowała taniec przeciwko przemocy wobec kobiet. W tym roku w międzynarodową akcję włączyło się ponad 70 osób. Wśród zgromadzonych nie zabrakło kobiet, mężczyzn i osób z niepełnosprawnościami, którym tym razem taniec był poświęcony.

–  Przemoc wobec kobiet z niepełnosprawnościami to wciąż temat tabu w naszym kraju. Jak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Rzecznika Praw Obywatelskich, zjawisko to jest niedostrzegane, trudne do wykrycia oraz zbadane w niewielkim tylko obszarze. Kobiety z niepełnosprawnościami (fizycznymi, psychicznymi) są trzykrotnie bardziej narażone na przemoc niż kobiety pełnosprawne – mówi Izabela Beno, prezeska Fundacji na Rzecz Równości.

W  życiu kobiet z  niepełnosprawnościami przemoc jest nie tylko częstym zjawiskiem, lecz nierzadko bywa wręcz przyczyną ich niepełnosprawności.  Blisko 80% kobiet z  niepełnosprawnościami pada ofiarą przemocy psychicznej i fizycznej. –   Są one szczególnie narażone na przemoc w miejscach publicznych, na ulicy, w pracy, w domach opieki społecznej, w szpitalach, w szpitalach psychiatrycznych, a więc narażone są na przemoc domową, ale również w szczególności na przemoc instytucjonalną. Częściej niż inne kobiety podlegają ryzyku przemocy, naruszania ich nietykalności osobistej, znieważania, opuszczenia lub zaniedbywania, znęcania się i wykorzystywania zarówno w środowisku rodzinnym, jak i poza nim – dodaje DorotaSeweryn-Stawarz, radczyni prawna z FnRR.

Szacuje się, że w Polsce przemocy fizycznej i seksualnej doświadcza od 700 tysięcy do miliona kobiet. – To niemal tyle, ile wynosi ludności całego województwa opolskiego. W tym dwieście pięćdziesiąt tysięcy to gwałty, czyli łączna liczba mniejszości niemieckiej, białoruskiej, ukraińskiej i romskiej w Polsce razem wziętych – uzupełnia Izabela Beno.

Akcję \”Nazywam się miliard\” zapoczątkowała w 2011 roku Eve Ensler, amerykańska autorka słynnych  „Monologów waginy”, działaczka feministyczna i antyprzemocowa. Po fali gwałtów w USA w 2011 roku  napisała: – Mam dość mówienia o gwałcie pięknymi słówkami. To trwało zbyt długo; byłyśmy zbyt wyrozumiałe. To nasza kolej, by GWAŁTOWNIE domagać się uwagi, w każdej szkole, w parku, w radiu, w telewizji, domu, biurze, fabryce, obozie dla uchodźców, bazie wojskowej, szatni, nocnym klubie, alejce, sali sądowej, ONZ.  Ludzie muszą – raz na zawsze – zdać sobie sprawę z tego, jak to jest, gdy twoje ciało przestaje być twoje, gdy twój świat rozpada się jak domek z kart, a psychika zostaje rozdarta na strzępy. Musimy połączyć się we wspólnym buncie i pasji, by zmienić sposób myślenia o gwałcie… Żyjemy na planecie, na której około miliard kobiet padło ofiarą gwałtu MILIARD KOBIET!
I zapowiedziała akcję „Powstanie Ofiar Gwałtu – ONE BILLION RISING” na Walentynki 2013 roku. Od tamtej pory akcja zatacza coraz większe kręgi, przyłącza się do niej coraz więcej osób. W tym roku w Polsce zatańczyli ludzie z 50 miast.

Dziękujemy wszystkim organizacjom pozarządowym, stowarzyszeniom, związkom oraz instytucjom, które w tym roku przyłączyły się do wrocławskiego tańca przeciwko przemocy wobec kobiet. Dziękujemy również wszystkim uczestniczkom/uczestnikom protestu! Z Wami ta akcja naprawdę ma sens!

Fot. Mariusz Kupczak